Skip to content Skip to footer

Jak wygląda lekcja śpiewu/mowy?

Idziesz na lekcje śpiewu/ mowy i nie wiesz czego się spodziewać?

Każdy nauczyciel i terapeuta buduje swoje własne sposoby pracy, diagnozy i prowadzenia.

Są tacy, którzy opierają się na własnym doświadczeniu i tacy, którzy szkoląc się w metodzie kupują jej procedury i kopiują postępowanie zgodnie ze wskazaniami swoich mentorów.

Jeśli jednak zupełnie nie wiesz czego się spodziewać po pierwszej lekcji, to zobacz jak wygląda to u mnie. Zapraszam na lekcję śpiewu 😉

Głos jest nośnikiem tego co dzieje się w Tobie. W Twoim ciele i w Twoich emocjach.

  1. WYWIAD to podstawa

Niezależnie czy chodzi o śpiew, o emisję, czy o naprawienie głosu z zaburzonego, zawsze interesuje mnie historia osoby i jej głosu.

Zdecydowana większość osób, które zgłaszają się na zajęcia trafia do mnie właśnie przez swoje problemy z głosem.

Żeby ustalić sensowny plan musimy zawsze działać spójnie i w głębokim zaufaniu i porozumieniu. Jeśli znam przyczyny problemu, wiem, że wynikiem trudnością są np. ( i najczęściej) nieprawidłowe nawyki w pracy głosem lub choroba, to łatwiej będzie mi dobrać sposoby pracy i podejście.

2. PRÓBKA głosu

Podczas wywiadu już mam możliwość wsłuchania się w głos i obserwacji jego właściciela, to pozwala mi nie tylko na ocenę samego głosu, ale też daje ogląd na to jak głos funkcjonuje w codziennym użytkowaniu.

Czy zatem konieczna jest próbka tego jak głos funkcjonuje podczas innych zadań?

W większości przypadków tak. Głos może zupełnie inaczej pracować kiedy jesteś zrelaksowana/y a zupełnie inaczej gdy podchodzimy do pracy nim jako do wyzwania.

Jak to wygląda? Najprościej rzecz ujmując, zaśpiewaj mi to, co w duszy Ci gra, albo przeczytaj fragment tekstu. Tę część lubię nagrać, ale zawsze też proponuję Tobie nagrywanie zajęć lub pojedynczych ćwiczeń. 

3. (D)OCENIENIE

Nikt nie jest tak beznadziejny jak mu się wydaje!

Przewrotnie, ale faktycznie gros osób przychodzących na konsultacje, wnosi nastawienie, że skoro głos się nie rozwija, lub “boli” to są na przegranej pozycji.

Z mojej perspektywy wygląda to jednak tak, że wszystko da się naprawić, wystarczy dobre nastawienie i podejście.

Dlatego zawsze podkreślam pozytywy. Nie ma osoby, która absolutnie wszystko robi źle. Ale nawet jeśli z głosem faktycznie nie jest najlepiej to zawsze na pierwszych zajęciach już pojawiają się zwiastuny dobrego, pięknego brzmienia.

Zauważaj to też Ty. I proś swojego nauczyciela/terapeutę o informację zwrotną i rady. Rozwiej wątpliwości i pozwól sobie rozwinąć skrzydła 😉

4. POPRAWKI

To jest to, czego na pewno się spodziewamy na konsultacji. Ja staram się na bieżąco korygować jeśli słyszę w głosie nieprawidłowości. Ale na głosie nie nie kończy, ani nawet nie zaczyna ;-P

Głos jest nośnikiem tego co dzieje się w Tobie. W Twoim ciele i w Twoich emocjach. Nie można więc pracować nad głosem odcinając odczucia płynące z ciała. Na pewno przyjrzymy się więc Twojej postawie, nawykom w pozycji stojącej, siedzącej i postaramy się dotrzeć do tego, co najlepiej będzie Cię prowadziło. U jednych będą to odczucia słuchowe, u innych doznania z ciała, u jeszcze innych wyobrażenia (kolory, obrazy, emocje), dzięki którym odczujemy, że to, co się dzieje w głosie jest „po prostu dobre”.

Na początek to wystarczy. Ale pamiętaj, że jeśli w pełnej uważności złapiesz „to coś”, to będzie Cię to odczucie prowadziło później w samodzielnej pracy. Dbaj o to, by je znaleźć, bo to Twój Azymut.

  1. ANATOMIA/FIZJOLOGIA

Dlaczego na ostatnim miejscu? Bo tak naprawdę jest na pierwszym. A jeszcze bardziej naprawdę jest na każdym, a osobny punkt dostały, dla większej klarowności przekazu 😃

To niezwykle ważne, by w diagnozie, pracy i codzienności z głosem przyglądać się jego naturze i prawdziwym potrzebom i możliwościom. A one wynikają z anatomii i fizjologii. Budowa Twojej krtani, jamy ustnej, ale też twarzy, ciała, postawa, jaką masz – to wszystko tworzy instrument, dzięki któremu głos jest, jaki jest.

I jest zawsze piękny w swej naturze. I mówię to z pełnym przekonaniem.

Nie ma głosów brzydkich z natury. Są głosy, które mają pewne dysfunkcje, ale zapewniam Cię, że możemy to wszystko poukładać. Nie ma dwóch identycznych głosów, tak jak nie ma dwójki identycznych ludzi. 

Jedyne przypadki kiedy nie uda się uzyskać pełni brzmienia to sytuacje, w których właśnie anatomia, albo ściślej – jej nieprawidłowości – będą uniemożliwiały prawidłową emisję, czyli tworzenie głosu. Są to najczęściej wrodzone wady budowy, lub asymetrie/ubytki powstałe w wyniku urazów (np. wypadków) lub celowych zabiegów chirurgicznych (względnie również błędów lekarskich lub powikłań). Poza tymi nielicznymi przypadkami – uwierz, że będzie dobrze. Bo pozytywne nastawienie to podstawa w każdej dziedzinie 😉

Wnioski i zalecenia?

Zważywszy ogromną dostępność wszelkich źródeł trudno nie utonąć w ilości speców i podejść do szkolenia głosu.

Najpierw talent show, które rozbudziły wyobraźnię wielu osób co do realizacji swoich pasji, niedługo potem szybko wzrastająca popularność podcastów i videocastów,a w końcu wymuszona przez lockdown praca zdalna i konieczność prezentowania usług i produktów w biznesie – to wszystko wymusiło coraz większe oczekiwania i wymagania wobec głosu. Poszukuj, dowiaduj się i poznawaj swój głos z uważnością i mądrze.

Odsłuchiwanie/ oglądanie i analiza nagrań to najlepszy sposób by pracować samodzielnie między zajęciami. I nie polegaj tylko na swojej pamięci. Początki nie są łatwe a dobre momenty bywają bardzo ulotne. Jeśli naprawdę chcesz się rozwinąć śmiało pytaj, nagrywaj i powtarzaj nowo zdobywane umiejętności.

Post scriptum

Moje podejście jest oparte na ponad dwudziestoletnim doświadczeniu własnym jako wokalistki, artystki i nauczyciela pracy głosem, ale również na latach zdobywania wiedzy teoretycznej, praktyki w prowadzeniu głosów i zgłębianiu metodyki, oraz różnych dziedzin wpływających na pracę głosem (m.in. psychologii, osteopatii, fizjoterapii, logopedii).

Pracuję holistycznie i nie lubię sztywnych metod, bo każdorazowo podejście i “narzędzia” dobieram do konkretnej osoby i jej historii i przypadku.

Moja „metoda pracy” ( nienawidzę metod, ale jednak na razie żadne inne słowo mi tu nie pasuje), to

Zrealizuj – poczuj- nazwij- wróć.

Chcesz wiedzieć o tym więcej? – śledź bloga i wpisy na Instagramie, już wkrótce więcej 🙂